Niewielkie poparzenie pokrzywą potrafi bardzo mocno swędzieć, a na skórze pojawiają się charakterystyczne, jasne i nieregularne bąble. Objawy mogą szczególnie źle wpływać na dzieci, które drapiąc rozprzestrzeniają w skórze drażniące substancje. Czy poparzenie pokrzywą może być zdrowe?
Żrąca broń pokrzyw
Za oparzenia zadawane przez pokrzywę odpowiadają dwumilimetrowe włoski kłująco-parzące zlokalizowane na jej łodygach i spodniej stronie liści. Rurkowate włoski pokrzywy to w rzeczywistości wyspecjalizowane, silnie wydłużone komórki o ściankach nasyconych krzemionką. Pozbawiony czubka włosek staje się ostry jak igła i wbija się płytko w naskórek człowieka. Wytwarzające się w nim lekkie nadciśnienie wstrzykuje w ludzką tkankę mikroskopijne ilości drażniącego płynu – mieszanki toksycznych substancji, których zadaniem jest odstraszenie zwierząt roślinożernych. W płynie pokrzywy znajduje się m.in.:
• drażniący kwas mrówkowy i kwasy żywiczne,
• histamina,
• leukotrieny,
• neuroprzekaźniki – acetylocholina.
Kwas mrówkowy wykazuje działanie silnie drażniące skórę. Histamina odpowiada za reakcję alergiczną i stan zapalny, a acetylocholina dodatkowo zwiększa odczuwanie nieprzyjemnych objawów.
Skutki poparzenia
Wskutek zaaplikowania takiej mieszanki na skórze pojawia się miejscowy stan zapalny, zaczerwienienie i drobne bąble, a podrażnienie zakończeń nerwowych wywołuje pieczenie i ból. Czas trwania tych objawów zależy od tego, jak silnie nasza skóra była wystawiona na działanie pokrzywowego płynu drażniącego.
Jak sobie pomóc?
Warto najpierw przemyć skórę wodą z mydłem (żeby pozbyć się wbitych w naskórek pokrzywowych włosków). Potem można ewentualnie posmarować podrażnione miejsce preparatem o działaniu przeciwhistaminowym albo zastosować okład z gazy nasączonej zimną wodą.