Konfitura z jarzębiny to doskonały dodatek do herbat, naleśników, placuszków jogurtowych lub mięs. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu przed obróbką, traci swoją naturalną gorycz i staje się słodka. Konfitura z jarzębiny posiada dużą ilość witaminy C, wyższą nawet niż cytrusy, dlatego w okresie zimowym jej spożycie jest często zalecane.
Dlaczego warto?
Jarzębina to jeden z nieodłącznych symboli polskiej jesieni, ale wciąż jest niedoceniana jako dodatek w kuchni. Warto to zmienić, bo jest od dawna wykorzystywana w zielarstwie ze względu na swoje właściwości lecznicze. Jest źródłem wielu cennych witamin i mikroelementów. Wspiera odporność, wspomaga pracę układu pokarmowego, dlatego można ją stosować przy zaparciach i biegunkach. Działa też osłaniająco na ściany żołądka i jelit. Jest znana ze swoich właściwości regenerujących wątrobę.
Dlaczego warto?
Przebrane i opłukane owoce jarzębiny wkładamy na 2 doby do zamrażarki, aby pozbyć się goryczki. Następnie jarzębinę zanurzamy na 10 minut we wrzącej wodzie i gotujemy na wolnym ogniu do momentu, gdy zacznie pękać. Dodajemy cukier. Gotujemy nadal, mieszając aż cukier się rozpuści. Zawiesinę można zakwasić sokiem z cytryny, aby utrwalić pomarańczowy kolor.
Gorący dżem nakładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i odwracamy do góry dnem aż do całkowitego wystygnięcia.
Uwaga
Surowe owoce jarzębiny zawierają trujący kwas parasorbowy, dlatego nie należy jej spożywać przed poddaniem obróbce cieplnej. Podczas gotowania lub przemrożenia kwas parasorbowy zamienia się w kwas sorbowy, który jest nieszkodliwy dla ludzi.
Gdzie można wykorzystać jarzębinę?
Wyrazista w smaku konfitura z jarzębiny zazwyczaj wykorzystywana jest jako dodatek do słodkich wypieków. Jarzębina świetnie sprawdzi się również w przypadku mięs, powinna być jednak przyprawiona bardziej wyraziście niż do ciasta (można dodać do niej np. płatki chili, sproszkowany imbir oraz ograniczyć ilość cukru).