Difenbachia to jedna z popularniejszych roślin doniczkowych. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jest to roślina silnie trująca, gdyż zawiera strychninę. Sprawdź, jak bezpiecznie pielęgnować i hodować tą niezwykłą roślinę.
Pochodzenie
Difenbachia (obrazkowate, Araceae) to roślina pochodząca z Brazylii, która na dobre rozgościła się w Europie w XIX wieku za sprawą dworu austriackiego i pracującego tam ogrodnika – Josepha Dieffenbachia.
Typowy wygląd Difenbachii
Roślina nie jest zaliczana do gatunku roślin wymagających. W warunkach domowych, w zależności od odmiany, osiąga wysokość od 10 do 120 cm. Difenbachia tworzy wzniesiony pokrój, a duże, nakrapiane liście to największy atut rośliny. Liście prócz pięknego ubarwienia mają oryginalny sercowaty bądź lancetowaty kształt.
Difenbachia rzadko kiedy kwitnie w warunkach domowych. Jeśli już się to uda, możemy spodziewać się kwiatów jednopiennych, które tworzą bardzo charakterystyczne kolby. Owocem rośliny jest kulista jagoda.
Trujące właściwości
Ciekawostką jest, iż w czasach niewolnictwa “uciszano” niewygodnych świadków przy pomocy tej właśnie rośliny, gdyż zatrucie difenbachią wiąże się z męczącymi i długotrwającymi objawami. Często uniemożliwiają one swobodne mówienie na skutek podrażnienia śluzówki gardła oraz strun głosowych.
Sok difenbachii wykazuje działanie trujące, które jest niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt. Dostanie się soku do oczu lub jamy ustnej może powodować podrażnienie gardła, obrzęk gardła, co z kolei prowadzi do trudności w mówieniu i trudności w oddychaniu. Dodatkowo następują dolegliwości w obrębie pracy układu pokarmowego. Najczęściej pacjenci doświadczają nudności, biegunek oraz ogólnego złego samopoczucia.
Dostanie się soku do oczu może podrażnić oczy, co prowadzi do światłowstrętu, łzawienia, a także bólu powiek. Pacjenci mogą skarżyć się również na świąd, pieczenie skóry, a także wytwarzanie się pęcherzy na skórze i powstawania stanów zapalnych różnego typu.
Jak zapobiegać zatruciu?
Z racji, iż difenbachia jest dość wysoką i rozłożystą rośliną doniczkową, to najczęstszym stanowiskiem wybieranym dla niej jest podłoga. Niestety, to spory błąd, ponieważ roślina trująca stojąca w zasięgu ręki jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci oraz zwierząt. Lepszym rozwiązaniem jest umiejscowienie difenbachii na wysokim, solidnym kwietniku, jednak pamiętajmy, aby nie stawiać bezpośrednio pod jej liśćmi np. kubka z herbatą czy talerza z jedzeniem, by nie dostał się do nich trujący sok z powierzchni liści.
Warto pamiętać również o środkach ostrożności podczas opiekowania się rośliną. Zawsze używajmy gumowych rękawic oraz pilnujmy tego, by sok z trującej rośliny nie dostał się do oczu lub ust.
Co zrobić w przypadku zatrucia?
Jeśli jednak doszło do kontaktu człowieka lub zwierzęcia z trującą rośliną, należy niezwłocznie podjąć radykalne działania. Pamiętajmy, że to sok z difenbachii jest wysoce niebezpieczny dla ludzi i zwierząt. W przypadku kontaktu soku z oczami, bądź jamą ustną, najszybszym sposobem jest przemycie tych obszarów letnią wodą.
Jeśli powyższe działania zostały wykonane zbyt późno lub stan zwierzęcia czy człowieka budzi jakiekolwiek wątpliwości, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Istnieją przypadki, w którym jednym z rozwiązań jest wykonanie płukania żołądka oraz szybka interwencja lekarska, podczas której wykluczony zostanie stan zagrażający życiu.